elżbieta


WEJDŹ Zauroczeni opowieściami Polaków powracających z angielskich saksów, postanowiliśmy sami sprawdzić jak to jest w tej Anglii.. Uderzyliśmy specjalnie dla Was prosto do angielskiego Londka-Zdroju. Zwiedzaliśmy, podrywaliśmy Hinduski, Murzynki, Mulatki i różne inne laski – niestety żadna laska nie chciała się zgodzić na rozmowę w międzynarodowym języku – języku ciał ;)… nie łamiąc się zbytnio uderzyliśmy w okolice dworca Victoria Station, skąd do Polski wyruszają chordy polskich dupeczek… Napotkaliśmy tu laseczkę, której zabrakło kasiory na autobus z powrotem do Polski – (Polacy zrobili ją na szaro – oferując wcześniej pracę, której laska nie dostała). Ulitowaliśmy się nad zagubioną dziewczynką. Postanowiliśmy sfinansować jej podróż do jej ojczystego domu. Laska nie miała wyboru – wszyscy dookoła zrobili ją w konia, więc początkowo nam nie ufała, lecz gdy zaświstaliśmy jej przed oczyma 50 funciorami od razu jej rura zmiękła i zgodziła się odegrać swoją rolę… Tym razem uderzyliśmy lasce cumshota na jej śliczną twarzyczkę, wykonując kolejną warstwę makijażu na jej twarzyce… ;)… może w Polsce też się kiedyś spotkamy ;)Szerokiej drogi !!!! DALEJ >>


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz