KLAUDIA

Nasze stare polskie windy psują się coraz częściej.. blokują się, zacinają… dobrze że nie odpada im jeszcze podłoga, ściany itp.. Dzis spotkałem w windzie laskę która jechałą na 10 piętro na bankiet.. Winda nam się zacięła, a ja zapomniałem wcześniej doładować komórki – także nawet nie mieliśmy możliwości zadzwonić na pogotowie dźwigowe. Laska była zrozpaczona – miała pomagać przygotować ten bankiet.. a teraz się spóźni, albo wogóle nie dojedzie i nie zarobi sobie kasy… postanowiłem się ani jej nie denerwować tylko spokojnie spędzić czas w windzie oczekując na załogę, która nas uwolni.. zaproponowałem pannie stówkę za striptiz… laska poszła dalej… Dobry lodzik w windzie to podstawa!!!


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz