podrywaczki, inspektor

Ehh… Żeby wybudować jakąś chałupę na wsi trzeba za łatwić tysiące formalności. Koło mojego mieszkanka jacyś fachowcy remontowali ulicę. Postanowiłam zatem poszukać w okolicy jakiegoś fachowca – inspektora, Spoko.. znalazłam ponętnęgo i jędrnego inspektora, który od razu okazał się fachowcem nie tylko w sprawach budowlanych lecz także był profesjonalnym przepychaczem różnego rodzaju kanałów! Najważniejsze że będę miała powolenie na tą budowę 😉


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz