Deathmealowy klimat, ciemnowłosa sprzedawczyni wiązanek, mroczna i pochmurna jesień, cmentarz Powązki. Kumpel z Niemiec poprosił mnie o sfilmowanie jednego grobu na Powązkach. Postanowiłem kupić wiązaneczkę na grób żeby tak licho nie wyglądał na kamerze. W życiu nie pomyślałem, że tak fajne laski jak Weronika mogą sprzedawać wiązanki, znicze i inny cmentarny badziew. Taka fajniutka babeczka, zmarznięta, zmęczona… zaprosiłem ją na kawkę do mej chacjendy.. Tutaj cmentarna dziewczynka z zapałkami i zniczami pokazała swe prawdziwe ciągodrutowe oblicze…
WERONIKA
przez
Tagi:
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.